Sporty walki w pigułce

Pierwszy krok na drodze do sukcesu

Każdy trening należy zacząć od podstaw. A podobno żeby przejść każdą, nawet najdłuższą drogę należy wykonać pierwszy krok. A każdy kolejny krok przybliża nas do sukcesu. Trudna droga kształtuje charakter. Trening w karate również zaczyna się od podstaw, zresztą jak w każdej sztuce walki. Karatega zaczyna swój trening od nauki technik podstawowych. Trening taki nosi nazwę kihon.

W treningu tradycyjnego karate możemy wyróżnić trzy etapy – kihon, kata oraz kumite. Kata to trening z cieniem. Wykorzystujemy techniki do walki z przeciwnikiem, który nie istnieje. Jest to taka symulacja walki, ale jeśli się dobrze skupimy trening kata może być bardzo ciekawy. Wizualizacje powodują, że nasz układ nerwowy działa tak, jakbyśmy rzeczywiście w tym uczestniczyli. Kumite to ostatni etap treningu karateki. Jest to walka, ale w zależności od poziomu zaawansowania z różnymi ograniczeniami. Na początku wykonywany jest jeden atak, obrona i kontra, potem trzy ataki i bloki, następnie pięć, aż do wolnej walki. Ale żeby dojść do tego etapu trzeba zacząć od kihon.

A co wchodzi w skład treningu kihon? Przede wszystkim prawidłowe postawy. Japońska nazwa to dachi. To z nich wyprowadzane są techniki i rozpoczynane inne akcje. Ataki i obrony wymagają odpowiedniej postawy. Zarówno uderzenie, jak również blok mogą być wzmocnione ciężarem całego ciała. Oprócz tego w skład kihon wchodzą pozycje rąk, pchnięcia, uderzenia, kopnięcia, bloki, nakrycia, techniki obrotowe, techniki z wyskoku, uniki, podcięcia, rzuty, pady oraz techniki walki w leżeniu i przysiadzie.

To w kihon ćwiczone są podstawowe techniki. Dopiero kiedy karateka opanuje te ruchy, będzie mógł przejść na wyższy etap. Taki cykl szkolenia ma swoje uzasadnienie. W tradycyjnych stylach technik jest zwykle dosyć dużo i są one wymagające. Wprawdzie karate nie jest jeszcze technicznie aż tak złożone, jak niektóre style kung-fu, ale jednak. Kolejny aspekt to trening cierpliwości i pokory. Dlatego nauka rozpoczynana jest od podstaw.

Warto w tym miejscu wspomnieć o tzw. pamięci fizjologicznej. Chodzi o to, żeby techniki były zakodowane w naszych mięśniach. Tak, aby w walce można było wykonywać je odruchowo, nie zastanawiając się nad tym, jaki ruch należy wykonać. Walka jest dynamiczna, nie ma czasu na myślenie. Dlatego należy niejako wchłonąć niektóre techniki. I temu ma służyć trening kihon.

Trening kihon polega na wykonywaniu technik w powietrzu. Na pewno nie raz widzieliście na filmach lub gdzieś w życiu grupę ludzi. Trenowali oni sztukę walki i właśnie techniki w powietrzu. Techniki te ćwiczy się w parach, ale często w pojedynkę. Partner nie zawsze jest tutaj potrzebny.

Jeśli chodzi o kihon – różne szkoły preferują różne podejścia. W niektórych szkołach trening ten jest ograniczony, w niektórych jest on na każdych zajęciach powtarzany do znudzenia. Tutaj pojawia się pewna kwestia – trening formalny technik czy trening walki. Niektóre szkoły podchodzą do sprawy w ten sposób, że ćwiczy się układy formalne, ale walkę również. Niemniej jednak od czegoś trzeba zacząć.

Zostaw odpowiedź