Dzieci na arenach sportowych
Dla rodziców kwestia zachęcania swojego dziecka do aktywności fizycznej powinna być absolutnym priorytetem. Nikt dzisiaj nie wątpi w to, że aktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu – czy to w trakcie jazdy na rowerze, czy podczas rywalizacji ze znajomymi na outdoorowym boisku do koszykówki, musi przynieść liczne korzyści. Zdrowotne, co nie ulega żadnym wątpliwością, stoją tutaj na pierwszym miejscu i kwestia aktywności fizycznej, ruchu i sprawności oraz kondycji, na pewno ulegają drastycznemu poprawieniu pod wpływem uprawianego sportu.
Nie należy zatem dziwić się tym rodzicom, którzy za wszelką cenę motywują dzieci, by te próbowały swoich sił w absolutnie wszystkich sprawdzianach – włączając w to popularne gry jak piłka nożna, mniej popularne dyscypliny jak kick-boxing amerykański, na zupełnie nieznanych i niszowych jak kitesurfing kończąc. Oczywiście nie wszystkie dyscypliny są tak samo chętnie przez rodziców, a co za tym idzie – także ich dzieci – wybierane. Za rozpoczęciem treningu piłkarskiego przemawia bardzo wiele – popularność globalna i lokalna dyscypliny, wielka historia i liczne tradycje, koszty uprawiania dyscypliny oraz dostępność infrastruktury.
Aby uprawiać piłkę nożną nie trzeba ani wiele inwestować, ani wiele ryzykować – boiska i akademie szkolące w różnych kategoriach wiekowych dostępne są praktycznie w każdym mieście. Pod tym względem dyscypliny jak kick-boxing amerykański, mimo swojej wielkiej tradycji, wciąż mają bardzo dużo do udowednienia – przed wszystkim w kontekście dotarcia do świadomości rodziców. Naturalną barierą, jaka stoi przed takimi siłowymi sportami walki, jest obawa rodziców, że kick-boxing amerykański czy boks, skończyć mogą się dla ich dziecka poważnymi uszkodzeniami, jak chociażby wstrząśnieniami mózgu.
Oczywiście ludzie profesjonalnie zajmujący się sportem i odpowiadający za przygotowania klubów czy reprezentacji narodowych, niejednokrotnie byli świadkami o wiele poważniejszych kontuzji w piłce nożnej lub tenisie, aniżeli gwarantuje kick-boxing amerykański. Wynika to z prostej zasady, według której w absolutnie każdej dyscyplinie sportowej uprawianej w sposób wyczynowy i profesjonalny kontuzje przytrafiające się sportowcom mogą być szalenie różne. Kontuzjogenność takich dyscyplin jak kick-boxing amerykański jest więc często błędnie odczytywany jako efekt uderzeń przeciwnika czy bezpośrednie następstwo walki w ringu albo na macie.
Tymczasem nie ma jednoznacznych przesłanek, które wykluczałyby twierdzenie, że wiele z tych przeciążeniowych urazów i uszkodzeń wewnętrznych mogła powstać w wyniku intensywnego trenowania na dużych obiążeniach – a jest to element wspólny zarówno dla trenujących kick-boxing amerykański jak i pływanie czy jeździectwo. Wiązanie większego ryzyka zachorowania czy uszkodzenia ciała u młodej osoby decydującej się na rozpoczęcie kariery w sportach walki, nie do końca jest więc racjonalne. Niemniej pamiętać trzeba zawsze o tym, że zgoda rodziców na udział w konkretnym treningu ich dziecka leży aż do osiągnięcia pełnoletności całkowicie w ich kompetencjach – i tak powinno pozostać.